Koncert Kamila Bednarka !

hej hej ;*
Dziś mam dla Was posta o koncercie Kamila Bednarka, który odbył się 11 maja 2014 roku w moim mieście. Mam nadzieję, że Wam się spodoba i zapraszam do czytania :)

#selfie przed koncertem musi być :)

Koncert był zorganizowany na zakończenie majOstaszków , czyli takiego festynu miejskiego trwającego 2 dni. W sobotę swój koncert miał Dawid Podsiadło, ale nie o nim jest ta notka :) Razem z koleżankami i kolegami, którym teraz bardzo bardzo dziękuję za wspaniale spędzony czas i genialny koncert ;* Staliśmy około 3 godziny pa polanie na której miał się odbyć koncert. Byliśmy w 2 rzędzie, a później 1 rzędzie ! *.* Później nasza grupka się trochę wykruszyła i podzieliliśmy się na 3 grupki. Dlaczego? -Ludzie. O dziwo czas przeleciał mega szybko, a na scenie pojawił się prezydent i zapowiadał Kamila. Niestety musieliśmy jeszcze "chilkę" czekać , hmm ta "chwlika" miała trwać 3 min a trwała 8 no ale cóż :) I nagle usłyszeliśmy Kamila, a po chwili go zobaczyliśmy !!! Oczywiście wielki krzyk i pisk.

10 maja Kamil obchodził swoje 23 urodziny, z tej więc okazji zaśpiewaliśmy mu sto lat :) Bardzo się z tego powodu ucieszył i bardzo nam podziękował :)) A to róża, którą Kamil dostał od nas z okazji urodzin <3

kocham ten uśmiech <3

sektor obok nas

hmm.. #selfie podczas koncertu? Czemu nie ! :)

   

  

kto to ? :)

Kamil zaśpiewał wiele moich ulubionych piosenki m.in. "Dancehall queen" , "Anioły" "Szanuj to co masz" , "Dni których jeszcze nie znamy" , "Przyjaciel" , "Chodź ucieknijmy" czy "Nie chcę wyjeżdżać stąd" <3

To co bardzo podobało mi się w koncercie to to, że Kamil śpiewał na żywo , a między piosenkami podrzucał nam bardzo mądre i głębokie teksty, że w życiu mamy się kierować miłością , przyjaźnią i mamy wierzyć w siebie. Umiał nawiązać świetny kontakt z publicznością :) 

Gdy już powiedział, że to koniec i zbiegł ze sceny wiedzieliśmy, że i tak wróci ... i wrócił :) Wziął ręcznik i powiedział "oj zapomniałem" i poszedł haha. Krzyczeliśmy "jeszcze raz !!! " no i co ......? Wrócił i zaśpiewał jeszcze z 4 piosenki <3 Potem były sztuczne ognie *.*

Z 2 poznanymi na koncercie dziewczynami przedzierałyśmy się przez tłum, bo miałyśmy zamiar iść po autograf. Gdy przyszłyśmy w okolice bramek byłyśmy w około 5-6 rzędzie. Jakoś się przedarłyśmy i wylądowałyśmy w 2, a po 10 min w 1 rzędzie :) 1 z moich nowych koleżanek musiała już iść więc zostałyśmy we dwie. Czekałyśmy,krzyczałyśmy i  pytałyśmy ochroniarzy czy Kamil przyjdzie. Musiałyśmy jednak poczekać, bo Kamil jadł :) Gdy po 25-30 min czekania pojawił się był jeden wielki krzyk :) Kamil był już w odległości 2 m od nas i ... poszedł w drugą stronę :/ na szczęście osoby z autografami odchodziły i szybko przeszłyśmy obok Kamila :) 

Wyciągnęłam kartkę w Jego stronę i powiedziałam "dla Marysi", a On na to "Bardzo romantyczne imię" . Oddał mi autograf i się uśmiechnął *.* Przybił mi piątkę 3 razy i raz żółwia. Przy okazji dotknęłam Jego bluzy :)) Powiedzialam "Kocham Cię" On na to "Ja ciebie też" <'3 wszystkie dziewczyny zaczęły piszczeć i krzyczeć, a Kamil "spokojnie dziewczyny spokojnie :) " . Jejku to było tak bardzo słodkie !

oto autograf <3

Mogę powiedzieć, że był to jak na razie najlepszy koncert ! Świetnie się na nim bawiłam i mam autograf. Po raz pierwszy byłam tak blisko na koncercie. Muszę przyznać, że kompletnie nie spodziewałam się takiego zakończenia :) Koncert trwał 2 h a miał trwać 1.5h :) Na koncercie było prawie 8 tysięcy osób :) !

PS Zdjęcia, które mają w lewym dolnym rogu napis "ostrow24tv" NIE są zrobione przeze mnie !

Mam nadzieję, że taka długa notka Wam się spodobała i może ktoś doczytał do końca :) jeśli byłeś/łaś to tu zostaw komentarz i zaobserwuj mnie jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś/łaś :) Następny wpis już jutro około godziny 17-18 :)

                                                                                                     Rysia